Rada Europejska w grudniu a klimat. Jak się porozumieć?
Przed najbliższym posiedzeniem Rady Europejskiej sprawy stanęły na ostrzu noża. Na pierwszy plan wysunął się konflikt o praworządność i wielka polityka. Na scenie jest też jednak ważny aktor drugiego planu – idea podwyższenia celów redukcji emisji gazów cieplarnianych z 40 do 55 proc. w 2030 r. i ponad 130 mld zł na transformację energetyczną. Dla Polaków to może być przełom w walce o czyste powietrze, niższe koszty energii i rozwój regionów w ramach funduszy sprawiedliwej transformacji. Jeżeli uda nam się porozumieć.
Rada Europejska w grudniu a klimat. Jak się porozumieć?
Przed najbliższym posiedzeniem Rady Europejskiej sprawy stanęły na ostrzu noża. Na pierwszy plan wysunął się konflikt o praworządność i wielka polityka. Na scenie jest też jednak ważny aktor drugiego planu – idea podwyższenia celów redukcji emisji gazów cieplarnianych z 40 do 55 proc. w 2030 r. i ponad 130 mld zł na transformację energetyczną. Dla Polaków to może być przełom w walce o czyste powietrze, niższe koszty energii i rozwój regionów w ramach funduszy sprawiedliwej transformacji. Jeżeli uda nam się porozumieć.
UE jest gotowa współfinansować naszą transformację energetyczną – co na to polski rząd?
17 lipca na Radzie Europejskiej ruszą finalne negocjacje unijnego budżetu, bezprecedensowego w skali, bo mającego wyciągnąć UE z recesji i dać jej nowy impuls rozwojowy.
Polska od grudnia 2019 r. wpisała się w nawias unijnych dyskusji próbując zdystansować się od neutralności klimatycznej w 2050 r., choć pozostałe kraje wspólnoty bez problemu się porozumiały.
UE jest gotowa współfinansować naszą transformację energetyczną – co na to polski rząd?
17 lipca na Radzie Europejskiej ruszą finalne negocjacje unijnego budżetu, bezprecedensowego w skali, bo mającego wyciągnąć UE z recesji i dać jej nowy impuls rozwojowy.
Polska od grudnia 2019 r. wpisała się w nawias unijnych dyskusji próbując zdystansować się od neutralności klimatycznej w 2050 r., choć pozostałe kraje wspólnoty bez problemu się porozumiały.
Po kilku tygodniach pandemii w Polsce wiemy już na pewno, że wirus zainfekuje gospodarkę, nawet jeśli my sami się go w końcu pozbędziemy. W wielu obszarach trzeba działać szybko. Ale trzeba także pomyśleć o odbudowie gospodarczej, w której niskoemisyjna transformacja energetyki musi zająć centralne miejsce. To właśnie jest czas na odważne decyzje, dotychczas odkładane na później. Już dziś trzeba zapowiedzieć strategiczną przebudowę sektora, żeby pomóc społeczeństwu wyjść z kryzysu i zapewnić długofalowe korzyści.
Po kilku tygodniach pandemii w Polsce wiemy już na pewno, że wirus zainfekuje gospodarkę, nawet jeśli my sami się go w końcu pozbędziemy. W wielu obszarach trzeba działać szybko. Ale trzeba także pomyśleć o odbudowie gospodarczej, w której niskoemisyjna transformacja energetyki musi zająć centralne miejsce. To właśnie jest czas na odważne decyzje, dotychczas odkładane na później. Już dziś trzeba zapowiedzieć strategiczną przebudowę sektora, żeby pomóc społeczeństwu wyjść z kryzysu i zapewnić długofalowe korzyści.
Fundusz Sprawiedliwej Transformacji – skorzystamy, ale pod warunkami
Komisja Europejska przedstawiła projekt rozporządzenia w sprawie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. To instrument, który ma przybliżyć Unię do osiągnięcia neutralności klimatycznej w 2050 r. i zapobiec ewentualnemu wykluczeniu społecznemu. Choć Polska zaproponowała utworzenie funduszu, to przespaliśmy dyskusję o jego kształcie.
Fundusz Sprawiedliwej Transformacji – skorzystamy, ale pod warunkami
Komisja Europejska przedstawiła projekt rozporządzenia w sprawie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. To instrument, który ma przybliżyć Unię do osiągnięcia neutralności klimatycznej w 2050 r. i zapobiec ewentualnemu wykluczeniu społecznemu. Choć Polska zaproponowała utworzenie funduszu, to przespaliśmy dyskusję o jego kształcie.
„Iść, ciągle iść w stronę słońca...” i wiatru | Aukcje OZE – wyniki i wnioski
Maraton aukcyjny OZE za nami i wreszcie poznaliśmy jego końcowy rezultat. W ciągu trzech tygodni przeprowadzono dwanaście aukcji dla różnych koszyków technologicznych, dla nowych i już istniejących instalacji. Zakontraktowano 90,3 TWh nowej, zielonej energii elektrycznej na 15 lat o wartości 20,2 mld zł. Aż 86% z tego wolumenu będzie zakupiona po cenach niższych niż te, które aktualnie dominują na hurtowym rynku energii elektrycznej. To jest kolejne potwierdzenie, że odnawialne źródła energii mogą śmiało konkurować z elektrowniami konwencjonalnymi bez dodatkowego wsparcia.
„Iść, ciągle iść w stronę słońca...” i wiatru | Aukcje OZE – wyniki i wnioski
Maraton aukcyjny OZE za nami i wreszcie poznaliśmy jego końcowy rezultat. W ciągu trzech tygodni przeprowadzono dwanaście aukcji dla różnych koszyków technologicznych, dla nowych i już istniejących instalacji. Zakontraktowano 90,3 TWh nowej, zielonej energii elektrycznej na 15 lat o wartości 20,2 mld zł. Aż 86% z tego wolumenu będzie zakupiona po cenach niższych niż te, które aktualnie dominują na hurtowym rynku energii elektrycznej. To jest kolejne potwierdzenie, że odnawialne źródła energii mogą śmiało konkurować z elektrowniami konwencjonalnymi bez dodatkowego wsparcia.
6 grudnia 2019 r. odbyła się czwarta już aukcja rynku mocy. Zawarte w niej umowy będą gwarantować dostępność zasobów wytwórczych w krajowym systemie elektroenergetycznym od 2024 r. Choć pojawiły się długo oczekiwane nowe projekty, to z mikołajkowego prezentu w postaci wsparcia rynkiem mocy skorzystały przede wszystkim istniejące jednostki węglowe, które w większości postanowiły się modernizować. Mogły one startować w aukcjach po raz ostatni, ponieważ od przyszłego roku zabraniają tego przepisy unijne.
6 grudnia 2019 r. odbyła się czwarta już aukcja rynku mocy. Zawarte w niej umowy będą gwarantować dostępność zasobów wytwórczych w krajowym systemie elektroenergetycznym od 2024 r. Choć pojawiły się długo oczekiwane nowe projekty, to z mikołajkowego prezentu w postaci wsparcia rynkiem mocy skorzystały przede wszystkim istniejące jednostki węglowe, które w większości postanowiły się modernizować. Mogły one startować w aukcjach po raz ostatni, ponieważ od przyszłego roku zabraniają tego przepisy unijne.